środa, 9 czerwca 2010

Po przerwie wracam do was kochani z nowymi zdjęciami. Nie to, żeby a budowie się nic nie działo, ale kogo interesuje sprzątanie placu budowy i równanie łat na dachu.

Tak wygląda widok z garażu na pomieszczenie gospodarcze. Po zlikwidowaniu podcienia, zrobił się niezły kawałek pomieszczenia. Wejdzie piec, układ solarny i mały kojec na opał.


W międzyczasie robiły się schody i już, już prawie skończone. Swoją drogą to widziałem w akcji majstra jak w rękach wyginał pręty fi 10 :) Jak Gustlik z kultowych 4 pancernych .


To zdjęcie pokazuje pokój nad garażem. Kominek wentylacyjny z łazienki na moją prośbę został przesunięty i częściowo schował się w ścianie.  Dzięki temu nie zeszpeci ściany. Normalnie wystawał by na 24 cm a tak tylko na 12 :) W głębi widać komin, który został przesunięty, bo nie chciałem na parterze kominka na środku ściany. Teraz na równo z kominem będzie szła ścianka oddzielająca, na której nieco z prawej pod weluksem będzie wisiał grzejniczek. W sumie komin nie zmarnuje sporego kawałka ściany jak w oryginalnym projekcie.

A na daszku pojawiła się pierwsza dachóweczka. Nic specjalnego przed ułożeniem , ale za 2-3 dni efekt murowany.