czwartek, 8 kwietnia 2010

Potop zatopiony

Ekipa budowlana skończyła jakieś inne zlecenie i teraz mam do dyspozycji 6 osób. Od rana pompa poszła w ruch i osuszyło się wszystko ładnie i pięknie. Woda która pozostała wewnątrz budynku odcięta od reszty świata teraz sama wydostaje się gruntem rodzimym na zewnątrz wykopu skąd jest wypompowywana.

Na plac boju wkroczył także inspektor nadzoru ponadbudowlanego i wskazał prawidłową drogę dla wody.

3 komentarze: